Niepoprawne zabezpieczenie auta przed rdzą może przysporzyć jedynie większych problemów i doprowadzić do gorszych uszkodzeń. Walka ze zniszczeniami spowodowanymi utlenianiem się metali jest często nierówna i dość brudna. Co zrobić, by auto posłużyło jeszcze kilka(naście) lat i nie było rdzawym wrakiem?
Najważniejszy jest czas reakcji – im szybciej, tym lepiej
Dużą rolę w walce z korozją odgrywa czas. Jeśli widać pierwsze objawy pojawienia się niechcianej rdzy, należy jak najszybciej podjąć odpowiednie kroki, które pozwolą ją zatrzymać. Jeśli istnieje możliwość całkowitego jej usunięcia – połowa sukcesu za Tobą. Następnie należy dobrze zabezpieczyć metal, po to, by rdza nie wracała, ani nie atakowała w innym miejscu.
Metody usuwania rdzy
O tym, jaka metoda sprawdzi się najlepiej, decyduje dostępność miejsca dotkniętego korozją oraz jego wielkość. Nawet najmniejsze wybrzuszenie na lakierze może oznaczać, że pod spodem kryją się o wiele większe zniszczenia.
Siłą – czyli metoda mechaniczna
Zniszczenia spowodowane utlenianiem się metalu można usunąć poprzez zeskrobywanie drucianą szczotką lub szczotką do farby. Uszkodzone progi lub podłużnice można opukać młotkiem, by część korozji sama odpadła. U blacharzy najczęstszym zabiegiem, przy sporych uszkodzeniach, jest odcięcie takich elementów. Inną metodą mechaniczną jest piaskowanie, które pozwala ściągnąć rdzę z felg oraz podwozia.
Chemiczna broń do walki z korozją
Jeśli pozbycie się niechcianej rdzy metodami mechanicznymi nie sprawdziło się, najlepiej skorzystać z chemii. Jej jedynym minusem jest czasochłonność, ponieważ cała kuracja przeciwkorozyjna może zająć nawet kilka dni. Nic dziwnego, że w zwykłych warsztatach mechanicy nie chcą podejmować się takich zleceń.
Kolejny etap – zabezpieczenie metalu
Szlifowanie szpachli na mokro lub stosowanie podkładu akrylowego mija się z celem i często po pewnym czasie prowadzi do jeszcze większych zniszczeń. Jedynym środkiem, który w dobry sposób zabezpieczy miejsca oczyszczone z rdzy, jest podkład epoksydowy. Uszczelnia naprawiane miejsce, nakłada się go warstwami – im więcej warstw, tym lepiej. Jego wadą jest długi czas schnięcia oraz trudność w szlifowaniu.
Dodatkowe zabezpieczenia przed niechcianą rdzą
Woski, oleje oraz smary – to właśnie one są w stanie uchronić Twoje auto przed postępem korozji. Preparaty tłuszczowo-olejowe będą dobrze działać, jeśli auto może zostać unieruchomione na 2-3 dni. Woski schną w zależności od ilości nakładanej warstwy, tłuszcz antykoryzyjny przyjmuje stan stały już po 5 minutach, natomiast olej przez kilka godzin może swobodnie ściekać na folię. Walka z rdzą jest bardzo czasochłonna, ale raz poprawnie wykonany zabieg z pewnością odłoży w czasie nieprzyjemności związane z widocznym niszczeniem auta.
Redaktor naczelny Motor-Mack, z ponad 15-letnim doświadczeniem w świecie motoryzacji. Jego artykuły i analizy są cenione za rzetelność i głębokie zrozumienie tematu. Adam łączy w sobie miłość do technologii samochodowej z umiejętnością przekazywania wiedzy czytelnikom. W Motor-Mack skupia się na jakości treści i budowaniu silnej społeczności entuzjastów motoryzacji.