2 thoughts on “Opel ma kolejnego malucha. To Karl, brat Adama
  1. Szczerze powiem, że bardzo mi się podoba, bo nie dość, że ma nieco większą moc od VW UP, to ma też doskonale zaprojektowane wnętrze i w końcu duże okna z tyłu, co nie jest w sumie wcale takie oczywiste. Jeśli Karl będzie do tego tańszy od Up’a oraz Skody Citigo, to wydaje mi się, że ma realną szansę odnieść rynkowy sukces. Przynajmniej na razie wydaje się bezkonkurencyjny. Silnik 1,0 l z 75 KM spokojnie wystarczy do poruszania się po mieście i spokojnej jazdy w trasie, jeśli ktoś ma taką potrzebę. Za kilka lat może wyrwę to auto za połowę ceny, no zobaczymy.

  2. W porównaniu do konkurencji to wygląda najładniej – szczególnie pozytywne wrażenie robi wnętrze, które jest dość solidnie zabudowane i sprawia wrażenie pełniejszego od tego, co zaprezentowała np. Skoda ze swoim Citigo, gdzie we wnętrzu pojawia się goła, niczym nieosłonięta blacha. Poważnie, VAG może się schować. Niestety jeśli chodzi o 10 tys. euro, to cena jest zaporowa. To auto musi być zdecydowanie tańsze i kosztować maksymalnie 30 tys. złotych w swojej podstawowej wersji. Przecież Karl nie może konkurować z wyjściową ceną Corsy, bo nikt tego nie kupi – bądźmy poważni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *